W ciągu ostatnich dni wielokrotnie zawitałam do naszej stolicy. I pewnie nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby to, że były to ważne wizyty, a nawet wyjątkowe. Jednak szczególne jest to, jakie myśli zaczęły omiatać mój prowincjonalny mózg. Doświadczenie nr 1: ...
Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.