Wszędzie, gdzie tylko pojawia się słowo mózg, pojawia się moja wyostrzona uwaga.
Dlatego, weszłam w pełną koncentrację, kiedy Paweł Tkaczyk w swojej książce „Narratologia” napisał:
„Musisz zrozumieć ludzki mózg, sposób funkcjonowania języka, zagłębić się w emocje, a w końcu poznać schematy opowieści.
Dopiero wtedy możesz sobie pozwolić na stworzenie dobrej historii.”
Wnioski dla mózgu?
Cała książka dała mi wiele wniosków jako osobie, która pisze.
Książki, bloga, a tak naprawdę każde treści.
Otóż one:
- Istnieje różnica między umiejętnością mówienia a umiejętnością opowiadania. Mówisz czy opowiadasz?
- Dobra opowieść ma bohatera. Żywa istota, która przeżywa, ma uczucia i emocje.
- Skuteczna opowieść jest jak wirus. Ludzie przekazują ją sobie za darmo.
- Opowiadaj historie definiujące CIEBIE. Daj się poznać.
- Opowieści bez problemów, trudności są … nudne?
- Bo dobrą opowieść poznaje się po tym jak się zaczyna :) Pewnego dnia…, I był sobie…
- Poznaj poziomy logiczne Roberta Diltsa i korzystaj n nich pisząc. Przydatne nie tylko w pisaniu.
- Myśl obrazami. Daj słuchaczowi/czytelnikowi szansę na zobaczenie i poczucie. Namaluj obraz w głowie odbiorcy.
- Korzystaj z siły emocji. Do tego punku odniosę się na końcu.
- Nie używaj zbiegów okoliczności.
- Twórz opowieść według „klocków opowieści”.
- Odkryj, czego naprawdę boi się Twoja widownia.
- Poznaj szablony/stereotypy postaci (jesteś Buntownikiem czy Czarodziejem?).
- Zadawaj sobie pytanie: Kim muszę być, żeby słuchacz, czy czytelnik mi uwierzył?
- Udowodnij swoją opowieść.
- Nawiąż relację z odbiorcą.
- Pisz według 7-miu punktów, przez które powinna przejść opowieść.
Mam nadzieję, że masz mnóstwo niedosytu po przeczytaniu tych 17-tu punktów?
Na to liczyłam
I mam nadzieję, że przekonałam Cię do przeczytania „Narratologii”?
A co do Czerwonego Kapturka
Takiej historii dziewczynki idącej do babci jeszcze się słyszałeś!
Koniecznie ją poznaj.
Na zawsze zmieni Twoją bajkową przeszłość, a może i przyszłość! :)
Pan Ernest rozwalił system
I wracając do punktu 9 we mnie największe emocje wywołał 13 rozdział książki, ten nr 13 to chyba nie jest przypadkowy, i najkrótsza smutna historia według Hemingway’a:
„Do sprzedania: dziecięce buciki. Nigdy nieużywane”.
Wzbudziło emocje?
I taka jest właśnie książka Pawła Tkaczyka.
Zapraszam do lektury :)