Ostatnio coraz częściej, moi znajomi na moje pytania: „Co słychać”?
Odpowiadają, że są zabiegani na maksa i na nic nie mają czasu.
Zaczęłam zastanawiać się, jak to jest z tym, że niektórzy z nas potrafią efektywnie wykorzystać czas, a niektórym, czas przelatuje przez palce.
No więc jak to jest z tym czasem?
Człowiek dnia dzisiejszego jest przepracowany i notorycznie zaganiany.
Wszystko dzieje się tak szybko, że nikt nie jest w stanie nadążyć.
Powiedzenie rób to, co zawsze, a będzie dobrze, jest już nieaktualne.
Dziś robiąc to, co zawsze, zostajesz w tyle, a do tego pod presją i coraz bardziej zestresowany.
Dziś organizacja sobą w czasie, nie jest wyborem, ale koniecznością.
Dlaczego?
Człowiek dnia dzisiejszego bywa często przytłoczony, sfrustrowany, zestresowany i zagoniony.
Przyglądając się tematowi zdecydowałam się sklasyfikować najważniejsze metody organizacji i samoorganizacji czasu.
Ludzie próbują zarządzać czasem, co generalnie nie jest możliwe.
To tak jakby chcieć zarządzić wskazówkami zegara.
Zamiast zarządzać czasem, warto zarządzać sobą w czasie.
Myślę, że to, co może nam ułatwić zarządzanie SOBĄ w czasie to:
- Jasne określenie celów.
- Ustalenie priorytetów.
- Codzienne planowanie działań.
- Rezygnacja z nadmiaru zobowiązań.
- Kończenie, a nie dążenie do doskonałości.
- Przezwyciężanie sytuacji kryzysowych.
- Kontrolowanie przeszkadzania.
- Unikanie odkładania na później.
Sekundy, minuty, lata…
Każdy z nam ma na dobę 86400 sekund.
Nie ma znaczenia, czy jesteśmy prezesem, dyrektorem, czy prowadzimy biznes.
Nie ważne, czy jesteśmy kobietą, mężczyzną, czy dzieckiem.
Nie liczy się to, ile mamy pieniędzy, gdzie mieszkamy i z kim.
To, co moim zdaniem ma znaczenie to, to, co robimy z każdym, danym nam dniem.
Jak i czy wykorzystujemy czas, każdego dnia.
Myślę, że czas to jeden z najważniejszych aspektów naszego życia.
Dlatego warto zastanowić się jak my sobie z nim radzimy.
Ludzie mówią, że: „Czas to pieniądz”.
Ja myślę, że czas to więcej, niż pieniądz.